Darmowa dostawa do paczkomatu InPost od 149 zł
Kawa mielona traci aromat szybciej niż postanowienia noworoczne. Ziarna to naturalne opakowanie smaku – otwierasz je dopiero wtedy, gdy naprawdę trzeba. A wtedy dzieją się cuda. Kawa Mać!
Kawa ziarnista to świeżość w najczystszej postaci – jej smak i aromat budzą do życia. W przeciwieństwie do mielonej czy rozpuszczalnej, ziarna pozwalają ci mieć pełną kontrolę nad smakiem i sposobem parzenia. Mielenie to nie obowiązek, to rytuał, który zamienia poranek w coś więcej niż konieczność. Choć wymaga inwestycji w młynek lub ekspres z młynkiem, to przynosi przyjemność, której nie da się wycenić. W świecie pełnym kompromisów kawa ziarnista to prosty wybór człowieka, który wie, że zasługuje na najlepsze.
Świeżo palona kawa pachnie intensywniej, smakuje pełniej i pokazuje, czym naprawdę jest ziarno – nie tylko źródłem kofeiny, ale bogactwem smaków: od czekolady, przez orzechy po cytrusy i kwiaty. W przeciwieństwie do kawy z marketu, która zdążyła już kilka razy zapomnieć, że była kiedyś ziarnem, świeżo palona „oddycha”. To nie jest fanaberia – to wybór, który jest w Twoim zasięgu.
Świeżo wypalona kawa wyciągnięta z pieca nie nadaje się od razu do spożycia. Musi odgazować. Ale następnego dnia (lub kila dni później – zależnie od gatunku kawy), już jest gotowa, aby pokazać całe swoje bogactwo.
Optymalny moment to pierwsze kilka tygodni od wypalenia – wtedy ziarno oddaje to, co w nim najlepsze: pełnię aromatu, głębię smaku i naturalną słodycz. Po tym czasie nawet najlepsza kawa zaczyna tracić swój charakter, aromaty ulatniają się, a smak staje się płaski.
Dobry sklep z kawą to ten, który oferuje świeżą kawę dobrej jakości.
Czy wiesz, że wiele kaw marketowych ma aż 3-letni okres przydatności do spożycia i realnie sprzedawana jest dopiero po roku lub dwóch latach od wypalenia? Naszą kawę również możesz wypić 3 lata od wypału – jeśli przechowujesz w suchym miejscu z dala od słońca, kawa nie powinna się zepsuć. Jednak kto by tyle czekał?
Kupując świeżo paloną kawę, pijesz najlepszą wersję kawy. Jeśli naprawdę chcesz wiedzieć, jak smakuje dobra kawa, nie wystarczy wybrać dobre ziarno – trzeba je pić, gdy jest w swoim najlepszym momencie. To jak z owocem – dojrzewa, ma swój szczyt i nie da się go odtworzyć później. Kawa świeżo palona nie czeka, ale za to odwdzięcza się wszystkim, co ma najlepszego.
Średnio palona, świeża kawa to złoty środek – dosłownie i smakowo. To właśnie ten stopień palenia pozwala ziarnu pokazać swój charakter i pochodzenie, bez przykrywania wszystkiego goryczą spalonego tosta. W średnim paleniu kawa zachowuje naturalną słodycz, kwasowość i złożone nuty smakowe – od karmelu i orzechów po owoce, kwiaty i czekoladę, w zależności od odmiany i regionu. Jeśli szukasz kawy, która odnajdzie się zarówno w przelewie, jak i w ekspresie, to wybierz średnie palenie. Średnio palone, świeże ziarno to twój punkt startowy. Ani nudna, ani agresywna – po prostu zbalansowana i pełna smaku. A gdy już przyzwyczaisz się do smaku kawy świeżo palonej, zachęcimy Cię do dalszego odkrywania bogactwa smaku kawy, które wynika z dobrania odpowiedniego (jaśniejszego lub ciemniejszego) profilu palenia. Ale jeśli zaczynasz z kawą średnio paloną - średni wypał będzie idealny!
Masz swoją ulubioną Kawę Mać? Kupuj kilówki!
Wychodzi taniej. Starcza na dłużej. A wiemy, że Kawa Mać lubi szybko znikać. Optymalne rozwiązanie do biura.
0,5 to dużo czy mało?
To jeden z tych dylematów, na który nie znajdziemy jednoznacznej odpowiedzi. Zależy od kontekstu. Zależy od okazji. Zależy od kondycji Szwagra...
Otwieraj według nastroju i parz według humoru.
Nie potrafisz się zdecydować, którą kawę wybrać? Wybierz małe opakowania - idealne pole do eksperymentów.
Promocje na Kawa Mać nie zdarzają się często. To nie dlatego, że nie chcemy dawać tańszej kawy. Bo to jest akurat jeden z celów naszej działalności, aby szeroko, powszechnie, masowo zachęcić wszystkich do próbowania kawy świeżo palonej. I choć nie działamy na masową skalę, to wierzymy, że w istotny sposób przyczyniamy się do zmiany nawyków Polaków na zdrowsze.
Wszędzie tam, gdzie pije się kawę – niech to będzie kawa świeżo palona. Nie dlatego, że chcemy wybić z rynku producentów kaw rozpuszczalnych. Ale dlatego, że kawa specialty świeżo palona, która pochodzi ze znanego źródła i przeszła liczne kontrole jakości, jest zdrowsza dla Twojego organizmu. Ale niestety za to płaci się więcej, niż za kawę, która nie przeszła kontroli, ma liczne wady… ale można ją zmielić, zrobić z niej kawę instant… i wad już nie widać.
Ostatnie miesiące to rollercoster cen kawy na światowych giełdach. Wierzymy, że niekończące się pasmo podwyżek zielonego ziarna, kiedyś jednak się skończy. A większa przewidywalność cen zakupu surowca, to dla małych biznesów, takich jak my, podstawa do tego, aby zbudować przyjazną politykę cenową – z licznymi rabatami i promocjami.
Masz na myśli smakową czy aromatyzowaną?
Bo Kawa Mać MA SMAK! I to w dodatku wyśmienity!
Dodatkowo ma wyraziste nuty smakowe – czekolada, orzechy, kwiaty, cytrusy, wiśnia, kardamon, jagoda, truskawka – to wszystko znajdziesz w naszych kawach. Ale tylko w naturalnym wydaniu.
Kawa naturalna – bez sztucznych aromatów wanilii, czekolady czy orzecha – broni się sama. Jej smak to nie efekt laboratorium, tylko pochodzenie: gleba, wysokość, sposób obróbki, świeżość palenia. Prawdziwe ziarno potrafi zaskoczyć nutami owoców, kakao czy kwiatów bez żadnych dodatków – bo to wszystko jest w nim naturalnie, jeśli nie zostało zagłuszone przez tani aromat.
Jeśli masz ekspres ciśnieniowy, to kawa ziarnista to nie dodatek – to serce całej zabawy. Dobry ekspres może dużo, ale dopiero świeżo zmielone ziarno wyciąga z niego wszystko, co najlepsze: intensywny aromat, gęste body, aksamitną cremę i smak, który robi różnicę już po pierwszym łyku.
Szukając kawy do ekspresu, postaw na świeżo paloną – taką, która nie jest ani zbyt surowa, ani spalona na węgiel. Tylko ziarno wysokiej jakości i w odpowiednim stopniu wypalenia daje ci esencjonalne espresso albo delikatne cappuccino, bez goryczy, której za wszelką cenę próbuje uniknąć Twój żołądek. Spróbuj Kawa Mać i sam oceń różnicę. Bo dobra kawa w ekspresie zaczyna się nie od przycisku, tylko od tego, co wsypujesz do młynka.